Długość trasy: 87 km (plus dojazd na Wiczlino

Jest to dłuższy wariant trasy Gdynia-Wieżyca, opisanej poprzednio. Aż do Sianowskiej Huty pokrywa się on z opisanym przedtem szlakiem; następnie biegnie przez Sianowo, Mirachowo, Miechucino, Reskowo. W okolicach Chmielonka łączy się z Drogą Kaszubską, i podobnie jak poprzednia trasa dobiega do Wieżycy. Wariant ten zakłada jednak jeszcze wspinaczkę na najwyższy punkt Wysoczyzny Kaszubskiej, a potem szybki i malowniczy zjazd do Gołubia Kaszubskiego. [Odległości pośrednie w przybliżeniu]

Przypominam o konieczności posiadania mapy, EkoKapio Powiat Kartuski 1:55000 wystarczy. Dla porządku przytoczę ponownie pierwszy odcinek trasy:

  • Gdynia Wiczlino – Kielno – Kowalewo (20 km) – Pomieczyno (30) – Sianowska Huta (38)
  • Trasa zaczyna się na skrzyżowaniu w lesie na Wiczlinie (54.51136 N, 18.38716 E – 164 m) – stąd jedziemy do Koleczkowa, gdzie skręcamy w lewo na skrzyżowaniu, a zaraz potem w prawo, pod górę, na Kielno (jest znak). Ciekawostka – na mapie EKO-KAPIO ta asfaltowa droga nie istnieje – niemniej jednak nie przeszkadza nam to w pokonaniu nią sporego podjazdu, a potem bardzo szybkiego (i krótkiego) zjazdu. Za 1 km skręcamy w prawo na asfaltówkę, potem na skrzyżowaniu ponownie w prawo, i po szalonym zjeździe jesteśmy w Kielnie.

    Na skrzyżowaniu w Kielnie jedziemy prosto drogą na Kowalewo (54.44662 N, 18.30355 E – 162 m). Nawierzchnia staje się beznadziejna na odcinku 1,5 km. Podczas jazdy do Kowalewa podjedziemy pod kilka niewielkich wzniesień (potrafią jednak zmęczyć, jeśli tak jak ja wtedy jedziemy w 30-stopniowym upale). W pewnym momencie czeka nas wspaniały zjazd z prędkością 50 km/h, warto na moment zapomnieć o hamulcach. Zanim się obejrzymy, jesteśmy w Kowalewie. Tu skręcamy w prawo. Na pierwszym przystanku PKSu za wsią, skręcamy w polną drogę w lewo na Rąb (54.43344 N, 18.20766 E – 197 m).

    Na pierwszym skrzyżowaniu jedziemy prosto. Od tej pory generalna zasada – trzymamy się większej drogi. Jedziemy drogą przez jakieś 4-km. Mijamy po drodze kilka oczek wodnych, po prawej stronie będzie przez pewien czas widoczne jez. Otalżyno. Dopiero gdy po lewej stronie miniemy 100-m jeziorko, na skrzyżowaniu polnych dróg jedziemy w lewo. Trzymając się szerokiej polnej drogi dojedziemy do miejsca, gdzie przechodzi w asfalt, a za 2 km do Pomieczyna. Na skrzyżowaniu prosto (54.42299 N, 18.20166 E – 202 m), na Hejtus.

    Co prawda wg mapy jest tu asfalt, ale to kolejny błąd wydawnictwa – droga lokalna to to nie jest. Po kolejnych 2-km wjedziemy w piękny las. Gdy dojedziemy do pierwszych zabudowań nie dajmy się zwieść – to jeszcze nie Sianowska Huta – nie niepokójmy się, gdy droga z powrotem wchodzi do lasu, i to pod górę. Po chwili zobaczymy po lewej jeziorko, a potem GRATKA – bardzo ostry zjazd drogą polną z prędkością ponad 40 km/h! Jest to coś niesamowitego – tylko dzięki nachyleniu drogi można osiągnąć taką prędkość na takiej właśnie nawierzchni. Jak już ochłoniemy i wjedziemy do Sianowskiej Huty, skręcimy w lewo. Rozglądnijmy się za całkowicie zardzewiałą blaszaną tabliczką – mimo iż wiele zaniedbanych drogowskazów już widziałem, ten jest w stanie największego rozkładu.

  • Sianowska Huta (38) – Sianowo – Mirachowo (46) – Miechucino – Chmielonko (~60)
    Tu właściwie zaczęła się nowa część trasy. Na tym odcinku trudno się zgubić. Cały czas asfaltem, dobre oznaczenia. Po dojechaniu do drogi głównej cały czas kierujemy się na Mirachowo. Wspaniały kawałek, a i przygód co niemiara. Już w Sianowie, około 5 km za Sianowską Hutą, tłumy ludzi. Pierwszy z brzegu zagadnięty autochton obwieścił nam, że to Matki Boskiej Sianowskiej, a do Sianowa zjeżdżają tysiące ludzi. I faktycznie, samochody zaparkowane przy drodze na odcinku 6 km, setki ludzi na jezdni; oczywiście nie omieszkali zatamować ruchu na wspaniałym zjeździe, a tak się cieszyliśmy na samą myśl o nim 🙁

    Aczkolwiek fani zjazdów znajdą tam coś dla siebie. Trasa wiedzie na przemian doliną Łeby i wzniesieniami wysoczyzny. Deniwelacje terenu osiągają 60 m, także zjazdy mają nieraz 1 km. Tylko żeby zjechać trzeba się najpierw solidnie napracować… Także w Mirachowie czeka nas zjazd, ale trzeba uważać, bo jest tam skrzyżowanie dróg i łatwo o gapiostwo.

    Warte uwagi: 200-letni dom kaszubski zaraz przy skrzyżowaniu. Dalej kierujemy się na Miechucino, 6 km przez słynne i gęste Lasy Mirachowskie, zawsze pełne grzybów. Odcinek płaski i ocieniony, co, zaiste, uprzyjemnia jazdę w 30-stopniowym upale.

    W samym Miechucinie kolejny długi zjazd i, niestety, kolejne ostre hamowanie. Najpierw na przejeździe kolejowym na zakręcie, następnie przed ledwo widocznym znakiem STOP przy ruchliwej drodze Sierakowice Kartuzy. Przejeżdżamy skrzyżowanie prosto, po około 200 metrach skręcamy w lewo na drogę z betonowych płyt. Nawierzchnia zmieni się na szuter/piasek za kilkaset metrów, za dwa kilometry dojedziemy do urokliwej zapadłej dziury, Reskowa. Na malutkim placyku (centralna część wioski), skręcamy w prawo. Dalej, cały czas po płytach, kierujemy się aż do jeziora Raduńskiego Dolnego, skręcając w lewo. Po 3 km (cały czas prosto) dobijemy do Drogi Kaszubskiej. Nareszcie asfalt, skręcamy w prawo na Wieżycę.

  • Chmielonko (60) – Ostrzyce – Wieżyca (80) – Gołubie Kaszubskie (87)
    Proponuję odpoczynek nad uroczym przesmykiem w Chmielonku. Następnie fantastyczny odcinek Drogi Kaszubkiej, opasającej jeziora Kłodno, Małe Brodno, Wielkie Brodno, Ostrzyckie. W Ręboszewie w prawo, po 500 metrach z lewej źródło (54.27445 N, 18.09397 E – 196 m), powstałe 'w czynie społecznym’. I chwała miejscowym za to, gdyż woda wspaniale orzeźwiająca 🙂 Za 2 km Złota Góra, około 200 metrów podjazdu, wspaniały widok na tereny położone 50 m niżej. Zaraz za pomnikiem należy skręcić w lewo i popędzić zjazdem aż na przesmyk w Brodnicy Dolnej. Polecam postój nad kanałem.




    Do Wieżycy PKP jest jeszcze 7 km, lecz my pędzimy asfaltem jeszcze dalej, wzdłuż Ostrzyckiego, następnie koło PKP, pod górę. Około 300 metrów za charakterystycznym zakrętem 180-stopniowym, skręcamy obok szlabanu w prawo, ostro pod górę. Około kilometra wjazdu, ponad 100 metrów deniwelacji (tylko od tego miejsca), oraz, co szczególnie uciążliwe, po grząskiej glebie. Należy mieć zapas wody do wydudnienia po wjeździe. A na górze wieża widokowa (2003 – wejście 2 zł). Po wszelkich rozrywkach szybka jazda w dół szlakiem czarnym w kierunku Szymbarka (uwaga z prędkością – szlak łączy się z drogą dość nieoczekiwanie!). Na asfalcie skręcamy w prawo, mijamy Szymbark i dojeżdżamy do dworca Gołubie PKP na 87 kilometrze.

    STATYSTYKA:
    Maksymalna wysokość (bez Wieżycy) – 225 m – droga Kielno-Kowalewo; 54.44662N, 18.30355E
    Maksymalna wysokość (globalnie)- 324 m – Wieżyca
    Maksymalna prędkość – 57,2 km/h (zjazd do Brodnicy Dolnej)
    Całkowite wywyższenie – 678 m
    Całkowity spadek – 584 m
    Całkowita długość (z dojazdem) – 97,120 km
    Maksymalny wzrost wysokości – 30 m/m
    Maksymalny spadek wysokości – 11 m/m

  • Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.