Mroźnego lutowego dnia wybraliśmy się na krótką wycieczkę na Babią Górę. Pogoda na Babiej – zawsze zimna i wietrzna – tego dnia też nie zawiodła. Temperatura na Krowiarkach wynosiła -15 stopni, do tego wiał wiatr z prędkością 80 km/h. W efekcie na Babiej Górze poznaliśmy po raz pierwszy w życiu polską Arktykę. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem tak przenikliwego zimna. Odczuwalna temperatura musiała wynosić mniej więcej minus 45 do minus 50 stopni Celsjusza.