Imaging Patagonia

Kiedy patrzyłem na mapę Ameryki Południowej, nie zdawałem sobie sprawy, jak daleko leży Patagonia. Owszem, wiedziałem, że czeka nas sześćdziesiąt godzin w podróży, w tym doba w samolotach, trzy przesiadki i międzylądowania, że podróż będzie długa, że to jeden z „końców świata”. Jednak odległość Patagonii od Europy uzmysłowiłem sobie dopiero, …

W poszukiwaniu czarnego śniegu

Przygotowując się do wyjazdu na Bałkany zagłębiłem się w relacje z poprzednich wyjazdów: z 2005 roku do Serbii i Czarnogóry oraz z 2006 roku do Albanii. Przez lata większość wspomnień umknęła, a szczegółowe sprawozdania z wyjazdu nabierały wspaniałej wartości. Ta relacja będzie więc w „starym” stylu. Mało reportażowa. Rzeczowa. Szczegółowa. …

W szwajcarskim zegarku

Czym urzekła mnie Szwajcaria? (na podstawie moich pobieżnych obserwacji i doświadczeń Kasi i Artura, którzy nie chcą zacząć prowadzić własnego bloga – a powinni) Zaufaniem Na ścianie gospodarstwa stoi szklana gablota, a w gablocie pyszności: miody, dżemy, soki, przetwory. Każdy opisany ceną. Wokół żywej duszy, a gablota jest otwarta. Obok …

Climbing Gunung Tambora

Tambora volcano is located on an island of Sumbawa in Nusa Tenggara, Indonesia. Crater of Tambora is magnificent in size – it has a diameter of 7 km and circumference of around 21 km. As Sumbawa doesn’t boast any famous cultural landmarks it is rarely visited by foreigners, and remote …

Bali: zaproszenie na uroczystość

Dzięki podróżowaniu autostopem często może trafią się nam coś zaskakującego. Kiedyś w Gruzji kierowca zaproponował nam rozbicie namiotu w ogródku obok klatki z niedźwiedziami. W Armenii przez granicę przewiózł nas prawdopodobnie przemytnik – do dziś nie widziałem większego zwitka studolarówek, niż ten z jego kurtki. Z Jeleniej Góry podróżowaliśmy z …

Jawa w liczbach

Zamiast rozpisywać się o Borobudurze albo urokach Kratonu w Jogyakarcie pomyślałam, że przedstawię Jawę w paru dość istonych dla przeciętnego zjadacza chleba liczbach: Po pierwsze, ile osób można zatrudnić na jednym przystanku autobusowym? A może raczej, czy w ogóle można pracować na przystanku autobusowym? I nie chodzi o dworzec ani …

Grillowanie na równiku

Im więcej krajów odwiedziłem, im więcej zabytków, miast, gór, krajobrazów widziałem, im więcej kultur dotknąłem w podróżach – stwierdzam, że coraz trudniej mnie zachwycić. Nadal czuję dreszcz emocji, kiedy przekraczam granicę, ale po jej przekroczeniu – porównuję nowoodwiedzany kraj z tym, co już widziałem – i trudno mnie zaskoczyć. Singapur …

Wilno – miasto do częstych powrotów

To dla nas miejsce szczególne i magiczne. Mamy tutaj swoje ulubione ścieżki, na które wracamy za każdym razem niezależnie od pory roku. Plac przed Katedrą z dzwonnicą przypominającą latarnię morską, mały mostek nad Wilią gdzie młode pary wieszają kłódki ze swoimi inicjałami, oczywiście słynna Rossa i serce Piłsudskiego, ale też …

Za dużo słońca Toskanii

W minionym tygodniu przebywałem służbowo w Pescarze Włoszech. Zamiast wracać do Polski w piątek i przyjechać do Augustowa w piątek późnym wieczorem, zdecydowałem się zostać w Italii dwie doby dłużej i wracać w niedzielę. Po pracy w czwartek późnym wieczorem pociągiem dotarłem z Pescary do Rimini, a stamtąd autobusem do …

Estońska majówka

Na 9-dniową majówkę wybraliśmy się wraz z Adą i Marcinem na rowery do Estonii. Tamtego weekendu temperatury w Polsce sięgały aż 30 stopni Celsjusza, więc z pewnym wahaniem zapuszczaliśmy się na zimną północ. Wraz z posuwaniem się w kierunku Estonii termometr w Volkswagenie nieubłagalnie pokazywał coraz niższe wartości: 25 stopni, …