Kiedy Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie zdecydowała o przyznaniu mistrzostw świata reżimowi Łukaszenki, demokratyczny świat zareagował ostrymi protestami. Przed samymi mistrzostwami decyzja nie wydawała się już być tak kontrowersyjna – w końcu kilka miesięcy wcześniej, tuż po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Soczi, Rosja zaanektowała Krym Ukrainie. W porównaniu z oburzającym postępowaniem Rosji, mistrzostwa w Mińsku zeszły na dalszy plan.
Na czas trwania mistrzostw zniesiono wizy – granicę można było przekraczać bez wizy po okazaniu wydruku biletu elektronicznego. Kupiliśmy więc kilka biletów za 35 zł, na mecz Szwajcaria – USA, i wcześnie rano przekroczyliśmy granicę w Kuźnicy Białostockiej, razem z Domi i Maćkiem na pokładzie Skody.
Już kilka godzin później w Mińsku zadzwoniliśmy do drzwi Nataszy i Dimy, moich znajomych z wyjazdu Earthwatch sprzed kilku lat… zapowiadał się interesujący długi weekend.